Suzie Edwards

Temat: Suzie Edwards Pon Lip 13, 2015 10:00 pm

Metryka

Imię i nazwisko:Suzie Edwards
Wiek: Zacny wiek dwunastu lat
Pochodzenie: Nowy Orlean
Grupa:Cywil

INFORMACJE

Ekwipunek: Zaiste zacne kredki za dolara, kupione w sklepie na rogu - normalnie rządzi w sierocińcu, handlując kredkami Bambino.
Tona rzemykowych bransoletek.
Kamyk.
Scyzoryk.
Moce Kontrola żywiołów w niewielkim stopniu - odkryła to zaledwie miesiąc temu, jednak wcześniej używała swoich mocy zupełnie nieświadomie - ot, zwykłe wybryki. Zwiększa lub gasi płomienie - nie jest w stanie samoistnie wytworzyć niczego więcej niż niewielki płomyczek na końcu palca. Woda zmienia swój kształt, w niewielkich ilościach nawet stan skupienia. Przemieszcza się według woli Suzie. Wszelkie skały czy gleba odpowiadają jej poleceniom. Ot, rzuca kamykami bez podnoszenia ich, uniesieniem ręki tworzy w miarę wytrzymałą tarczę. Z powietrzem jest jej najciężej. Jedyne co potrafi to nieznacznie przyśpieszyć pęd powietrza wokół siebie, zwiększając tym samym swoją prędkość. Stara się rozwijać swoje umiejętności, jednak, jak to dziecko - niezupełnie wie jak.
Umiejętności: Dobrze się wspina - wlezie na każde drzewo, daszek czy przeskoczy płot. Tak to jest, jak Cię ratlerek starszej pani goni przez pół osiedla.
Całkiem ładnie śpiewa.

Informacje dodatkowe: Nie boi się zwierząt. Lubi wszelakie pająki, jaszczurki, węże, czy nawet skorpiony, ot, takie dziecko natury.
Ma kolekcję kapsli od butelek.

HISTORIA

Jej historia nie jest specjalnie długa - ma dwanaście lat, mieszka w sierocińcu. Nie zna rodziców - została podrzucona pod drzwi przytułku zaledwie kilka dni po narodzinach. Nie ma za złe swoim rodzicom, że ją oddali - wierzy, że zrobili to, by zapewnić jej lepszy byt. Trzyma się raczej na uboczu, przyjaźniąc się z Zoe, jednak niezłe z niej ziółko, zwłaszcza odkąd zaczęła używać mocy świadomie. Nie rani jednak nikogo - ot, niewielkie psikusy.

Admin

Akcept. <3