Pierwszy z pierwszych. Najzabawniejszy z zabawnych.
2 posters
Autor
Wiadomość
Joker
Wiek : Gdyż iż, możliwe, że... a po twarzy nie widać?! Ekwipunek : Znowu zaczynasz?!
Temat: Pierwszy z pierwszych. Najzabawniejszy z zabawnych. Pią Lip 17, 2015 10:24 am
Metryka
Imię i nazwisko:Joker zwać mnie macie. Joe Kerr czy Czerwony Kapturek też możecie. Wiek: Tutaj rozwodzić się można i epopeje pisać. Jednakże myślę, że przedział od dwudziestego do czterdziestego roku życia, będzie odpowiedni. Czyż to nie jest śmieszne? Jestem jednoczeeśnie... i młody i stary! Pochodzenie: Gotham, Stary City, Nowy Jork, Moskwa? To są tylko nazwy! I to na dodatek, śmieszne! Potrzebne to komuś, no pytam się? Grupa:Złoczyńca to zbyt... płytkie słowo. Bo jak można nazwać najgorszy koszmar z twoich snów? Jak można nazwać największy mózg przestępczy wszechczasów? Ja... ja tego nie wiem, gdyż jest tylko komikiem. Nieprawdaż?
INFORMACJE
Ekwipunek:Moje perfumiki zawsze przy sobie trzymam. Nie dla siebie... czekaj, ty uważasz, że ja śmierdzę?!(Jad Jokera) Jako fachowiec, zawsze przy sobie nosze wszystkie rzeczy potrzebne, do wykonywania mojego zawodu... a że jestem wszechstronnie wykształcony... życie! Dalej ciekaw jesteś, co tam trzymam? Gówno ci powiem. CZEKAJ... znów chcesz mnie obrazić?! MoceMoje perfumiki... ani inne różne różniaste... truciz, tfu, perfumiki, nie działają na moje ciało... na mnie. Chcesz mi coś wstrzyknąć, proszę bardzo, zabawimy się! Umiejętności: Jak już wspominałem, swoista złota rączka jestem. I skonstruować umiem coś, i nowe zapachy moich perfumików. Jakby ktoś mnie w ciemnym zaułku zaatakował, bronić się umiem. Baaardzo dobrze, chcesz zobaczyć? Strzelać do kaczek, też umiem, bardzo dobrze. Do tych dużych, dwunożnych, także. Uwielbiam też noże, wiesz? Myślisz, że to dziwne jest? Uważam, że niezły by ze mnie był kucharz, wszakże, on też noży używa... *Jest mistrzem w walce wręcz. Doskonały inżynier oraz chemik. Strzelec wyborowy, wprost wybitne posługiwanie się nożami. W jakkolwiek sposób. Informacje dodatkowe:*Włosy całe zielone *W większości przypadków, na mieście bez makijażu się nie pokazuje, coby wstydu na dzielni, nie zrobić (caluteńka biała twarz, oraz szeeroki uśmiech!) *Wbrew pozorom, nie jest chory psychicznie. Po prostu... czasami hamulce moralne mu nie działają, tak jak powinny. *Jest doskonałym manipulatorem i kłamcą. *Pomimo jego reputacji, jest chyba jednym z najinteligentniejszych złoczyńców. *Ma tylu samo wrogów, wśród antybohaterów, co sprzymierzeńców. *Nienawidzi każdej formy naśladowania swej osoby. Chyba, że komuś na to pozwoli... *Ma prawie dwa metry, a dokładnie 1.97m więc patrzy na większość społeczeństwa, z góry.
HISTORIA
Let's play a game! Chciałbyś cokolwiek wiedzieć, co? Chcesz ukraść cząstkę mnie i... i... zastąpić?! Nie, nie, nie. Powiem ci tyle, ile uważam za... bezpieczne. Wszakże, bezpieczeństwo człowieka najważniejsze jest, nieprawdaż? Moich... gier, opowiadać ci nie będę. Przynajmniej większości - zajrzyj kretynie do gazety. Co, czytać może nie umiesz... ach. Lekcje prywatne może chcesz? Obiecuje, że będzie... zabawnie! Zatem, zaczynajmy! Bezprawni ludzie, pomioty szatana, w rzyć ruchane przez wieprze, bezmyślne barany. Tak, właśnie taką nazwę mają ci, co zamknęli mnie w... szpitalu? Możliwe, możliwe. Można wszakże nazywać to zarazem i więzieniem i szpitalem, więc dobrą nazwą będzie zakład dla psychicznie chory i groźnych osób? To kwes... zamknęli mnie tam właśnie i pewnie myśleli, że mnie zatrzymają! ZNISZCZĄ. Nic z tych rzeczy. Czułem się tam jak na wakacjach, starzy przyjaciele, koledzy*. Wszystko było w najlepszym porządku. Do czasu. Pewnego dnia, jakiś kretyn zapewne, pomyślał, aby mi skrócić wakacje! No toż to zbrodnia niesamowita! I tak planowałem je zakończyć, w najbliższej przyszłości, ale... NIKT NIE BĘDZIE MI MÓWIĆ, ANI TYM BARDZIEJ ROZKAZYWAĆ ZMUSZAJĄC DO DZIAŁANIA... To dla mnie niezbyt wygodne jest. Musiałem, przez owego zbaraniałego, bez resztek człowieczeństwa, osła, rozdać kilka szerokich uśmiechów. I to jeszcze na samym początku! Nikt nie protestował... cóż. Darczyńca ze mnie czasami lepszy jest, niż taki Batman. Reasumując. Wyjechałem z wakacji, zostawiając po sobie spuściznę, a następnie... poszedłem się bawić! O taaaak. Chcesz? Odwiedzić cię mogę. Nie, nie nie. Nie teraz. Muszę iść znaleźć pewną osobę... kobietę żbik? Ryś... kot? Nie pamiętam, nie mam głowy do nazw.Ale do długów zawsze mam. A nikt nie będzie mnie bezprawnie, na wakacje wysyłać. NIKT. koledzy - wrogowie Jokera, którzy są dla niego najzwyczajniej na świecie, śmieszni.
Admin Admin
Temat: Re: Pierwszy z pierwszych. Najzabawniejszy z zabawnych. Pią Lip 17, 2015 11:11 am
Wgraj jeszcze avatar, poza tym - akcept.
Pierwszy z pierwszych. Najzabawniejszy z zabawnych.