Wiek : 34 lata Ekwipunek : Wymiętolona paczka Silk Cut’ów, notes, drobne na taksówkę, spluwa i sporo szczęścia.
Temat: John Constantine Pią Lip 03, 2015 9:23 am
Metryka
Imię i nazwisko: John Constantine Wiek: 34 lata Pochodzenie: Liverpool, Anglia Grupa: Neutralni
INFORMACJE
Ekwipunek: Wymiętolona paczka Silk Cut’ów, notes, drobne na taksówkę, spluwa. Moce: Constantine jest magiem, ale – co jest dość istotne – mimo znajomości zaklęć rzuca je bardzo rzadko, a już szczególnie podczas walki. Poza tym jego konikiem jest: - Przywoływanie demonów; - Nekromancja; - Klątwy. Jako, iż jego krew skażona jest krwią demona, starzeje się nieco wolniej oraz jego rany goją się odrobinę szybciej – nie jest to jednak zawrotne tempo, choć sam John zdecydowanie widzi różnicę.
Umiejętności: - Iluzja; - Kuglarstwo; - Hipnoza; - Tworzenie eliksirów; Poza tym, John to doskonały manipulator, oszust i negocjator.
Informacje dodatkowe: -
HISTORIA
John urodził się w Liverpoolu, lecz większość życia spędził w Londynie (tam też dorastał). Jego matka zmarła przy porodzie. Co grosza, powiła bliźnięta – lecz jedno z nich również nie przeżyło. Ojciec chłopaka obwiniał go za tę podwójną śmierć, co często prowadziło do konfliktów między tą dwójką. Wsparciem dla Johna była zawsze starsza siostra, Cheryl. W wieku piętnastu lat mag uciekł z domu i zamieszkał w jednym z londyńskich sqotów. Z czasem zaczął interesować się magią i okultyzmem. Chłonął wiedzę niczym gąbka, stając się wreszcie jednym z najlepszych w swoim fachu. Od tego czasu mężczyzna nie ma stałego miejsca zamieszkania, włóczy się głównie po Europie, jednak zdarza mu się też odwiedzić Stany Zjednoczone. Facet ma pecha do przyjaźni – większośc ludzi, którym uda się do niego zbliżyć na tyle, by móc nazwać się owym przyjacielem, po prostu ginie. Oczywiście potem nie mają problemu z tym, by nawiedzać Johna jako duchy. Z racji nałogu, jakim są papierosy, John nabawił się raka płuc. Wyszedł z tego obronną ręką, spiskując przeciwko Szatanowi (nie mylić z Lucyferem!) oraz jego dwóm braciom. Każdemu z nich obiecał swoją duszę w zamian za uleczenie go, a każdy z nich naiwnie mu uwierzył. Dzięki temu manewrowi Constantine mógł zachować duszę, dopóki demony nie ustalą, jak rozwiązać tę patową sytuację.
Admin Admin
Temat: Re: John Constantine Pią Lip 03, 2015 11:51 am