Imię i nazwisko:Zoe "Zoey" Lawton Wiek: 11 Pochodzenie: Gotham Grupa:Cywile
INFORMACJE
Ekwipunek:-Guma do żucia, trochę cukierków. MoceBrak. Umiejętności: -Wysoka inteligencja, która w dalszym ciągu się rozwija, w końcu, to dziecko. - Naturalną zdolnością Zoe jest fotograficzna pamięć ruchowa, zwana także fotograficznym refleksem, która pozwala jej automatycznie uczyć się widzianych ruchów bez udziału świadomych procesów uczenia. Jest to umiejętność, której Zoe używa nieświadomie, to może dlatego z taką łatwością przychodzi jej nauka tańca, obserwując tancerki w telewizji, siedząc na świetlicy z koleżankami. -Odziedziczyła po swoim biologicznym ojcu tzw. sokoli wzrok. Może jeszcze o tym nie wie, ale podczas strzału z jakiejś broni nigdy nie spudłuje. Tak samo będzie przy np. graniu w kosza - trochę nie fair, prawda? Informacje dodatkowe: -Jej ulubionym sportem jest piłka ręczna; -Dziewczyna posiada talent do rysowania, jak dacie jej kartkę i ołówek (bądź kredki) zapomnijcie o kontakcie z nią.
HISTORIA
Urodzona w 2005 roku, 2 czerwca Zoey Lawton, odkąd sięga pamięcią, wychowuje się w sierocińcu. Nie udało jej się poznać swojej matki bądź ojca, a nawet jeśli - to nie pamięta, bo zapewne było to wtedy, kiedy była zdecydowanie młodsza. Może w wieku pięciu bądź czterech lat. Na zajęciach nauczających organizowanych przez sierociniec w mieście Gotham zawsze wykazywała się wysoką jak na swój wiek inteligencją, co nie raz zadziwiło nauczycielki. Ma w tym miejscu wielu przyjaciół, szczególnie wśród dziewczyn, wiadomo, że chłopcy trzymają się razem, szczególnie Ci starsi. Nauczyła się tutaj wielu rzeczy, od tych najprostszych do najtrudniejszych. Wszystko przychodziło jej z łatwością, a to wszystko przez swoją umiejętność która nie dawała o sobie znać. Zoey nie wie jeszcze, że takową posiada ani tym bardziej jak z niej korzystać świadomie. Grając w koszykówkę na podwórku przeważnie trafiała do kosza bez najmniejszego problemu, za sprawą kolejnej zdolności - tym razem wrodzonej. Wszystkie dni mijały jej tak samo, rozwijając się i dobrze przy tym bawiąc. Aż nadszedł dzień, kiedy to nie była pewna swojego życia - w szczególności, że psychopaci pouciekali z Arkham.